niedziela, 27 października 2013

Sondaż TNS dla TVP Info 2013-10-23

Dziś wyniki bardzo dziwnego sondażu TNS dla TVP Info.

Sondaż wykonano w dniach 22-24.10 na prawdopodobnie próbie 1000 osób. W interesujący sposób została podsumowana (a raczej pominięta) frekwencja:
Wśród ogółu 22 procent badanych deklaruje, że nie poszłoby na wybory, a kolejne 42 procent nie wie, na kogo zagłosować.
To znaczy, że frekwencja miałaby wynieść tylko 36%. To dramatycznie mało w porównaniu z ostatnimi dwoma badaniami, które ją podawały: 54% (TNS) oraz 57% (CBOS).

TNS podaje swoje wyniki w odniesieniu do zdecydowanych wyborców, jednak fakt znaczącej przewagi PO w tym sondażu jest bezsprzeczny. Myślę, że właśnie ogromna liczba odpowiedzi "nie wiem", może być powodem aż takiej dramatycznej zmiany w poparciu dla PO.

Wyniki mojej analizy:
Kluczowe informacje:

  • PO przed PiS na 98%
  • PiS i SLD na pewno Sejmie
  • Twój Ruch na 48% w Sejmie, na 89% z wynikiem lepszym od PSL lub KNP
  • PSL i KNP mają takie same szanse na zasiadanie w parlamencie - 2%
  • PSL i KNP mają takie same szanse na wynik lepszy od SP - 80%
Oto porównanie z poprzednim sondażem:
Nieczęsto widzi się coś takiego. Wzrost poparcia dla PO i spadek poparcia dla PiS są statystycznie istotne na poziomie 95%.

A to porównanie z sondażem sprzed dwóch miesięcy:
Tutaj również widać znaczące zmiany.

Zobaczmy, jak dokładnie zmieniała się wartość przewagi pomiędzy PiS, a PO:

Wygląda to niewiarygodnie...
Kluczowe obserwacje:
  • przez ostatnie dwa miesiące przewaga PiS nad PO była statystycznie istotna i wynosiła z 95% prawdopodobieństwem od 2 do 16 punktów procentowych
  • w najnowszym badaniu to przewaga PO jest statystycznie istotna i wynosi od 0,05 do 18 punktów procentowych
Bardzo to zaskakujące. Tak, jak napisałem wyżej - przyczyn dopatrywałbym się w małej liczbie deklaracji poparcia partii (tylko 36% zdecydowanych) i ogromnej liczby odpowiedzi "nie wiem" - aż 42% ankietowanych. To "nie wiem", to faktycznie odmowa ujawnienia swoich poglądów.

Ciekawe, czy to jednorazowa anomalia, czy też inne pracownie potwierdzą ten wynik. Być może to efekt jakieś błędu. To się zdarza. Kilka dni temu wyniki Homo Homini portal dziennik.pl przypisał CBOSowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz