(...)na zadeklarowanej politycznie, reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych mieszkańców PolskiWięcej o metodologii można przeczytać w rubryce "O nas"
Dla każdego regionu (gminy, miasta) politolodzy i socjolodzy przygotowują dokładnie opracowaną metodologię. Sondaże uliczne przeprowadzone są metodą losową na próbie 1000 osób.Zdania są ze sobą sprzeczne. Jeśli ankieterzy stoją na ulicy i pytają przechodniów, to taki sondaż nie jest losowy. Co więcej, jeśli stoją na ulicy i pytają tak długo, aż wypełnią założoną kwotę (np. 15 ankiet) zdeklarowanych politycznie osób, to tylko akumulują błąd systematyczny.
Nawet, gdybym tego nie sprawdził (sprawdziłem), to mógłbym w ciemno napisać, że sondaż robiony metodą uliczną będzie niedoszacowywał PSL. PSL swoje poparcie bierze z wsi i małych miast, gdzie trudno robić sondaże uliczne co miesiąc.
Wynik mojej analizy:
Kluczowe fakty:
- PiS przed PO na 100%
- cztery partie w Sejmie, ale tym razem Ruch Palikota zamiast PSL byłby w Sejmie i to na 100%
- KNP w parlamencie na 3%
- PSL weszłoby do Sejmu z 1% prawdopodobieństwem
Spójrzmy na różnice z poprzednim sondażem sprzed miesiąca:
Żadna z tych różnic nie była istotna statystycznie.
Oto jak wyglądają różnice z sondażem z końca maja:
Tutaj spadek SP jest statystycznie istotny, reszta to szum.
Zobaczmy na koniec jak zmienia się przewaga (rozstęp) pomiędzy poparciem dla PiS, a PO poprzez ostatnie trzy sondaże:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz