Podobnie, jak w sondażu TNS ze stycznia bardzo podejrzanie wygląda oszacowanie frekwencji, bowiem napisano:
Wynik mojej analizy:
Kluczowe informacje:
Osoby, które nie wykluczyły udziału w wyborach – miały sprecyzowane preferencje lub nie były zdecydowane której partii przekazać poparcie – stanowiły 780.Frekwencja na poziomie 78% w Polsce obecnie jest nierealna.
Wynik mojej analizy:
Kluczowe informacje:
- PiS przed PO na 97%
- SLD na pewno w Sejmie, na 99% z wynikiem lepszym od TR lub PSL
- TR oraz PSL miałyby 49% szans na wejście do parlamentu
- TR oraz PSL miałyby 98% szans na wynik lepszy od KNP oraz PR
Oto porównanie z sondażem sprzed miesiąca, pochodzącym z tej samej pracowni:
oraz z wynikiem sprzed dwóch miesięcy:
Spadek poparcia dla SLD w tych sondażach jest statystycznie istotny.
Spójrzmy jeszcze jak wygląda różnica pomiędzy dwiema partiami z największym poparciem:
Dokładniej:
Kluczowe obserwacje:
- z 95% prawdopodobieństwem różnica pomiędzy PO a PiS wynosi od ułamka punktu procentowego na korzyść PO do 10 punktów przewagi na korzyść PiS
- w poprzednich miesiącach nie można było z 95% pewnością wskazać lidera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz