wtorek, 7 lipca 2015

Czy druga tura wyborów prezydenckich mogła zostać sfałszowana?


Bo skoro nie pierwsza...

Krótka odpowiedź: raczej nie.

Długa odpowiedź poniżej. Obejrzymy niektóre wykresy w kontekście, jaki nadały wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. Będziemy bazować również na rzeczywistych wynikach z 27586 komisji obwodowych ściągniętych ze strony PKW. Tak wygląda pojedynczy raport.

Zaczniemy od skrzyżowania wyników z frekwencją:

To bardzo ładny wykres. Mamy dość symetryczną chmurę po obu stronach średniej krajowej frekwencji wyborczej. Nie ma żadnych podejrzanych obserwacji w narożnikach przy ok 100% frekwencji.

Tak wygląda wynik z prawdopodobnie sfałszowanych wyborów w Rosji.



Rozłóżmy tę różnokolorową chmurę na składowe poszczególnych kandydatów:


Zbliżenia na rezultaty poszczególnych kandydatów:

Widać, że struktura obu chmur punktów została zachowana. Brak innych kandydatów w drugiej turze spowodował rozszerzenie zakresu poparcia dla obu kandydatów.

Kolejnym krokiem w analizie rosyjskich wyborów było sprawdzenie, jak rozkłady poparcia kandydatów i frekwencji wyglądają w poszczególnych regionach. Zobaczmy, jak było u nas.


Również tutaj cała struktura jest zachowana i obserwacja dotycząca wyników pierwszej tury jest prawdziwa: w tych województwach, gdzie poparcie zależy od frekwencji kierunek jest wszędzie ten sam - im większa frekwencja, tym większe poparcie dla p. Komorowskiego.
Tam, gdzie wynik p. Dudy jest zależny od frekwencji, to zawsze maleje wraz z jej wzrostem. 

Największa batalia o głosy odbyła się na Śląsku.

Przejdźmy więc do analizy samej frekwencji wyborczej.

Rozkład jest niemal normalny. A tak było w Rosji:
Dla pewności spójrzmy jeszcze na rozkład w województwach:
Wszystko w porządku.

A tak wygląda wykres rozkładu liczby obwodów w zależności od wyniku kandydata:

Tak, jak w pierwszej turze widać znaczną różnicę - p. Duda miał znaczną liczbę "swoich" obwodów - takich, w których zapewnił sobie poparcie 60% i więcej. U prezydenta Komorowskiego liczba obwodów z dużym poparciem jest znikoma.

Sprawdźmy więc gdzie kto miał najlepszy rezultat (obwody powyżej 100 ważnych głosów):

Bronisław Komorowski: 95% w Zakładzie Karnym w Strzelewie (pow. bydgoski, kujawsko-pomorskie)
Andrzej Duda: 98% w Wagach (pow. łomżyński, podlaskie)

Możemy jeszcze sprawdzić wyniki ze względu na rodzaj obwodu. Tak wygląda rozkład frekwencji w obwodach miejskich i wiejskich:
Obwodów wiejskich jest mniej i była tam mniejsza frekwencja. Na wspólnej skali:

A kto wygrywa na wsi, ten przegrywa w mieście?

Ponownie widać, że te obwody, w których p. Duda osiągał najwyższe poparcie to głównie obwody wiejskie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz