piątek, 26 grudnia 2014

Wybory samorządowe - ciąg dalszy

Zanim wymyślę co ciekawego można sprawdzić w związku z głosami nieważnymi najpierw wpis na inny temat, ale będzie dalej o wynikach wyborów do sejmików wojewódzkich. Dziś wykresy w przekroju na obecność/nieobecność mężów zaufania oraz wieś/miasto.

Najpierw najlepsze wyniki poszczególnych list w całym kraju, z okręgów, w których zliczono co najmniej sto ważnych kart do głosowania:




PSL: 92% w okręgu w Domu Pomocy Społecznej na ul. Krakowskiej w Krakowie
PiS: 85% w okręgu w Gimnazjum w Majdanie Łętowskim (pow. leżajski)
PO: 68% w okręgu w remizie OSP Wisła-Malinka w Wiśle (pow. cieszyński)
SLD: 58% w okręgu w Szkole Podstawowej nr 3 w Grodkowie (pow. brzeski)
KNP: 62% w okręgu w Szkole Podstawowej w Prusieku (pow. sanocki)

Ten wynik PSL jest ciekawy - na 133 głosy ważne (brak głosów nieważnych) 116 głosów pensjonariuszy padło na pana Stanisława Dziedzica z czwartej pozycji listy PSL. Może po prostu go znają osobiście.

W komentarzach pod poprzednim wpisem padło pytanie o to, czy podział na okręgi z mężami zaufania i bez nich pokazałby jakieś różnice.

Nie znalazłem dokładnej informacji ilu było mężów zaufania i w których okręgach. Spróbowałem to odtworzyć na podstawie punktu 18. protokołu. Instrukcja mówi, że powinny być tam wpisane uwagi albo adnotacje "brak mężów zaufania" / "brak zarzutów". Komisje potraktowały tę instrukcję dość swobodnie (reguły ortografii również). W każdym razie, założyłem, że "brak zarzutów" oznacza iż mężowie zaufania byli w komisji. Przy takim podziale w około 40% obwodów pojawili się mężowie zaufania. Uwagi zgłoszono w 575 obwodach - niemal 2% wszystkich.

Taki histogram jest dość nieczytelny. Spróbujmy wygładzonej wersji:
Frekwencja była nieco wyższa w obwodach, gdzie pojawili się mężowie zaufania - zarówno tam, gdzie ujawnili jakieś problemy, jak i tam gdzie ich nie stwierdzili.

Można na to spojrzeć jeszcze w ten sposób:
Czy ktoś w widoczny sposób zyskiwał w obwodach z/bez mężów zaufania?
Nie wydaje mi się.

A tak wyglądają wyniki wyborów w podziale na okręgi wiejskie i miejskie.

Okręgów wiejskich jest mniej, ale była w nich nieco większa frekwencja.

Kształty obu rozkładów są podobne.

A chmury poparcia dla partii są oczywiście różne. PSL na wsi miało nieco większe poparcie niż w miastach, a PO - odwrotnie.
Kształty poszczególnych rozkładów są do siebie podobne. Zgadywałbym nawet, że pochodzą z jednej rodziny.

1 komentarz:

  1. Może warto zrobić takie wykresy (te chmury) dla okręgów (nie obwodów) z najbardziej egzotycznymi wynikami PSLu. Polecam okręg 4. w woj. Świętokrzyskim.

    OdpowiedzUsuń