Sondaż wzbudził trochę zamieszania, ponieważ masowo był mylony z sondażami dotyczącymi sejmików wojewódzkich. Premier Piechociński był wzburzony do tego stopnia, że zarzucił TVP manipulację. Miał rację o tyle, że był to sondaż na specjalne zamówienie, nie comiesięczny wynik, i łatwo było pomylić ten sondaż parlamentarny z sondażami dotyczącymi samorządów.
Jednek w wieczór wyborczy exit-poll podał całkiem dobry wynik PSL, więc premier Piechociński jest już całkiem zadowolony i nikomu niczego nie zarzuca.
A o wynikach wyborów samorządowych dziś (wtorek przed północą) nadal niewiele wiadomo.
Tymczasem wynik mojej analizy sondażu TNS:
Kluczowe informacje:
- PO przed PiS(+SP+PR) na 88%
- SLD niemal na pewno w Sejmie, na 91% przed KNP
- KNP i PSL mają około 48% szans na pokonanie progu wyborczego i siebie nawzajem
- Twój Ruch ma nadal mniej niż jedną szansę na sto na wejście do parlamentu
Oto porównanie z poprzednim sondażem TNS:
Zmiany są marginalne. A miesiąc wcześniej?
Również nic.
Spójrzmy, jak zmieniała się relacja pomiędzy PO, a PiS w ostatnich sondażach wykonanych przez TNS dla TVP Info:
PO utrzymuje przewagę, jednak różnica jest coraz mniejsza. Dokładniej:
Kluczowe obserwacje:
- w najnowszym sondażu na 95% nie ma lidera, różnica wynosi na 95% od 10 punktów procentowych przewagi PO do dwóch punktu przewagi PiS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz